moze mi ktoś powiedzieć jaki to jest odcinek w którym Freddy zabił jakąś dziewczynę na łódce czy coś takiego?
Sorry ale nie oglądałem?

To byli jacyś marni pisarze/reżyserowie, którzy chyba nawet jedynki nie oglądali. A jeśli oglądali,
to zupełnie nie zrozumieli co czyniło ten film tak wyjątkowym. Każda kolejna część gorsza, w
ogóle bez klimatu i schematyczna do bólu. W sumie poza jedynką można sobie odpuścić calą tą
serię

Miałem tę część na VHSie kiedy byłem mały i teraz gdy obejrzałem wydanie na DVD
dostrzegłem mała różnicę. Otóż w pierwszej scenie gdy Christen buduje domek włącza
radio by nie zasnąć. Pamiętam że na video gdy wielokrotnie oglądałem ten film leciał refren
utworu "Into the Fire" zespołu Dokken, a teraz na DVD leci...

Nie wiem, czemu ale w każde sadze część trzecia przebija wszystkie inne. Przykłądów jest wiele. Film ma w sobie jeszcze lepszy klimat niż poprzednie. Wróciliśmy do starej mechaniki walki we śnie, ale mamy znacznie bardziej dynamiczną akcje. Pomysłów na straszenie, mamy tutaj wysyp. Ale *spoiler alert* Freedy nadal...

całkiem niezła kontynuacja; świetny klimat, fabuła ok, miał swoje dobre i słabsze momenty; klimatyczna muzyka; oglądało się dobrze
Moja ocena: 6/10

Wojownicy snów cóż ciekawe tutaj było a więc scena z chłopakiem któremu podciął żyły na nogach i rękach i zrobił sobie z niego marionetkę potem było z tym jak udawał pielęgniarkę i związał językami jakiegoś chłopaka niemowę ,potem była akcja jak wciągnął jakąś laskę do telewizora .No i cóż te sny pod koniec takie sobie...

Świetna, lepsza od dwójki i słabsza od jedynki, część A Nightmare On Elm Street. Spokojnie dałbym temu horrorowi nawet 9 gdyby nie ten naiwny pomysł ze wspólną hipnozą, jaki dostarczyli nam producenci. To był naprawdę głupi pomysł z dziwną nielogicznością. Nagle wszyscy po zaśnięciu zachowali swoją świadomość ze snu....

Jak zwykle wspaniała atmosfera, przyprawiona świetnym efektami specjalnymi, nowymi, ciekawymi pomysłami z jak zwykle świetnym Englundem. 9/10

A jak Wam się podoba muzyka w tym filmie?

Np. http://www.youtube.com/watch?v=Ee2YFJKYF8Y&translated=1

I oczywiście teledysk, wykorzystujący elementy z filmu.

Na koniec 1 części Fredy porywa Nancy Thompson oraz jej przyjaciół, zabiera ich tym samochodem a potem zabija jej matkę, to skąd Nancy wzięła się w 3 części, może to ktoś wyjaśnić?

Kiedyś zrobiłam sobie całodniowy seans "koszmaru..." - wszystkie części które udało mi się zdobyć i chyba w ogóle jakie wyszły. Ta zdecydowanie była bardzo dobra i wybijała się wśród pozostałych. W ogóle w tych filmach jest coś co przyciąga a temat nocnych koszmarów i lęku jest zdecydowanie ponadczasowy :)
Polecam...

Trojka "Koszmaru" to powrot Freddyego w dobrym stylu. Krueger jest znowu sarkastycznym i wesolym psycholem meczacym w snach dzieciaki. Rewelacyjne efekty specjalne, ciekawa fabula i powrot bohaterow z 1 czesci. Film co prawda idzie juz bardziej w strone fantastyki i nie jest zbyt straszny, jednak dostarcza solidna...

Koszmar z ulicy wiązów to dla mnie niezła kupa śmiechu z główną postacią Freddym który jest najlepszy w tym co robi .Jak ja uwielbiam tę jego grę ,to naprawdę nie jest straszne a raczej zabawne bo koszmar to taka bajeczka gdzie jakiś pan lata i zabija ofiary we śnie za to że jego kiedyś zabito za mordowanie dzieci .No...

W tym roku wychodzi remake słynnego Freedy'ego. Nie mogłem więc sobie odmówić poznania

wcześniejszych części.
To co jest nieodłącznym elementem całej serii to RYMOWANKA...

One, two, Freddy's coming for you.
Three, four, better lock your door.
Five, six, grab your crucifix.
Seven, eight, gonna stay up...

W oczekiwaniu na remake kultowej serii horrorów, odświeżyłem sobie całą serię na DVD, gdyż jest to mój ulubiony cykl filmów grozy, a także występuje w nim mój ulubiony slasherowy zabójca – Fred Krueger.

Pierwsza i niedościgniona póki co część Wesa Cravena jest dla mnie dobrym filmem i rewelacyjnym horrorem....

Chodiz mi o piosenke która leci w radiu które włącza Kristen żeby nie zasnąć. Z gory dziękuje :)

GDZIE JEST TEN CHOLERNY BURBON?!

Ja najbardziej utożsamiam się z Joey'em, a to dlatego, że gdy po raz ostatni byłem pacjentem szpitala (byłem trochę od Joeya młodszy, powiedzmy, że mniej-więcej w jego wieku), taka jak on kochałem się w pielęgniarce.

Chyba najlepsza z części, wielkie brawa dla twórców!

Dość mroczna, pełna dialogów z wciągającym scenariuszem. Muzyka wciąga, aktorzy spisują się bez zarzutu. Heather Langenkamp w tej części jest dużo ładniejsza. Scena ,,marionetkowa"? Rewelacyjna.
W pamięć również zapada moment z telewizorem. Na lekki minus jest to, że pod koniec robi się nieco bajkowo co troszkę psuje...